Niemiecka sieć supermarketów pokazuje „prawdziwy koszt” artykułów spożywczych. Jaki wpływ na środowisko ma ich produkcja i konsumpcja?


17.08.2023
Julia Walczak
0
ostatnia aktualizacja: 17.08.2023

Spis treści

  1. Prawdziwy koszt produkcji
  2. O ile wzrosły ceny artykułów?
  3. Penny przekazuje niekomfortową wiadomość
  4. Greenwashing? Reakcja Greenpeace na kampanię Penny

Lider wśród niemieckich sieci supermarketów podniósł ceny produktów, żeby pokazać ich „ukryty koszt”. Trwająca przez tydzień kampania ma uświadamiać konsumentów o realnym wpływie artykułów i ich produkcji na ludzkie zdrowie i środowisko.

Od 31 lipca do 5 sierpnia wszystkie 2,150 sklepów sieci Penny podniosło ceny podstawowych produktów (głównie mięsa i nabiału). Nowe ceny ustalono we współpracy z ekspertami z dwóch uniwersytetów. Brano pod uwagę stopień zużycia wody oraz wpływ produkcji i konsumpcji artykułów na stan gleby, klimat i zdrowie.

Prawdziwy koszt produkcji

Kampania uświadamiająca „Prawdziwy koszt” miała na celu pokazanie ceny produkcji, z której na co dzień nie zdajemy sobie sprawy. Składają się na nią takie konsekwencje jak emisja gazów cieplarnianych czy wykorzystywanie różnego rodzaju szkodliwych nawozów i pestycydów.

„Te wpływy nie są jeszcze odzwierciedlone w cenach sprzedaży, ale pośrednio kosztują całe nasze społeczeństwo” – mówią naukowcy z Instytutu Technologii w Norymberdze i Uniwersytetu w Greifswaldzie.

Jeżeli chcesz dbać o planetę i swoje zdrowie – zobacz ofertę sklepów ekologicznych

O ile wzrosły ceny artykułów?

Penny podniósł ceny 9 produktów. Największą różnicę odczuli konsumenci parówek i  mozarelli. Koszt kiełbasek wzrósł z 3.19€ do 6.01€, a sera z 2.49€ do 4.84€. Natomiast naturalny jogurt owocowy kosztował 31% więcej niż normalnie.

Środowiskowy koszt produkcji mięsa i nabiału w Niemczech może wynosić około 6 bilionów Euro na rok – estymuje Greenpeace. Produkty roślinne mają zdecydowanie mniejszy negatywny wpływ na środowisko. Dlatego jedynym produktem, który nie odnotował ekstremalnego wzrostu kosztów był wegański sznycel. Można było go kupić praktycznie w tej samej cenie (tylko 14 centów drożej).

Szukasz taniego supermarketu internetowego? Sprawdź nasz ranking!

Penny przekazuje niekomfortową wiadomość

Rawa Group (właściciel sieci supermarketów) podkreśla, że nie możemy dłużej ignorować negatywnego wpływu produkcji mięsa i nabiału na środowisko. Koszt, który ponosimy jest o wiele większy niż cena, która płacimy przy kasie.

„Widzimy, że wielu naszych klientów cierpi z powodu utrzymujących się wysokich cen żywności. Niemniej jednak musimy zmierzyć się z niekomfortową wiadomością, że ceny naszej żywności, nie odzwierciedlają kosztów środowiskowych” – powiedział na konferencji prasowej Stefan Görgens, COO Penny.

Zobacz też:

Żabka wdraża zrównoważone rozwiązania dzięki pożyczce EBOiR

Greenwashing? Reakcja Greenpeace na kampanię Penny

Organizacje działające na rzecz ochrony środowiska w pełni zgadzają się z wiadomością, którą przekazuje Penny. Wskazują jednak, że potrzebujemy bardziej zdecydowanych działań. Niektóre nazywają kampanię supermarketu „grą PR-ową”.

Chociaż sieć podniosła ceny 9 produktów, obniżała ceny innych artykułów (również szkodliwych dla środowiska). Tym samym działania firmy mogą być uważane za kontrproduktywne. Mimo to warto docenić sieć za działania, które mogą pomóc w edukowaniu i uświadamianiu społeczeństwa. Jest to zawsze jeden krok do przodu!

 

Julia Walczak
Studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Pasjonatka kuchni wegetariańskiej i ekologii. Dla TopSpozywcze.pl goni za najświeższymi newsami z branży. Uwielbia pisać o zdrowym żywieniu, nowych technologiach i zrównoważonym rozwoju.

Komentarze użytkowników

(0)