Koniec „roślinnego mięsa”? Projekt zmiany przepisów
- Kategoria
- aktualności
Spis treści
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi opublikowało projekt zmiany rozporządzenia w sprawie znakowania poszczególnych rodzajów środków spożywczych. Czy producenci roślinnych zamienników mięsa będą musieli zrezygnować z nazw typu „wegańska szynka” czy „roślinna kiełbasa”?
Czy to koniec „bezmięsnego mięsa”?
5 grudnia MRiRW opublikowało projekt zmiany rozporządzenia w sprawie znakowania poszczególnych rodzajów środków spożywczych. Celem nowelizacji ma być zmiana nazewnictwa tzw. roślinnych zamienników mięsa. Projekt wprowadza zastrzeżenia dotyczące używania określeń „szynka”, „wędlina”, „wędzonka” i „kiełbasa”.
Przepisy mają chronić nazewnictwo, które tradycyjnie używane jest do określania produktów mięsnych. Jak czytamy w uzasadnieniu projektu: „Proponowane zasady znakowania przyczynią się do zapewnienia ochrony interesów konsumentów dając im możliwość dokonywania świadomego wyboru spożywanej przez nich żywności a także ochrony rynku produktów mięsnych.”
Jaką przyszłość dla branży zamienników mięsa widzi Andy Staniek – CEO firmy Planeat.
Nowelizacja przepisów: Jakie regulacje?
Jakie produkty nie będą mogły już być nazywane szynką? Wszystkie te, które szynką nie są. W rozporządzeniu czytamy „Oznakowany jako szynka może być wyłącznie produkt wyprodukowany z uda zwierząt gospodarskich kopytnych, drobiu, zajęczaków, zwierząt dzikich utrzymywanych w warunkach fermowych lub zwierząt łownych lub z piersi drobiu.”
W rozporządzeniu wskazano również, że produkty oznaczane jako „szynka”, „kiełbasa” i „wędlina” muszą być wyprodukowane z mięsa. Kiedy nowe przepisy wejdą w życie nie będzie możliwości nazywania w ten sposób produktów roślinnych, imitujących produkty mięsne.
Wiemy już, które niedziele będą handlowe w grudniu. Jest podpis Prezydenta
Kiedy zmienią się przepisy dotyczące zamienników mięsa?
Rozporządzenie wchodzi w życie po upływie 12 miesięcy od jego ogłoszenia. Ministerstwo przewiduje też okres przejściowy – do 30 czerwca 2026 roku. Do tego dnia do obrotu mogą być wprowadzane produkty roślinne oznaczane mianem „szynka”, „kiełbasa” i „wędlina”, które zostały opakowane w oznaczone opakowania przed dniem wejścia w życie rozporządzenia.
Odpowiedź na apele branży mięsnej
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zaznacza, że nowelizacja rozporządzenie jest odpowiedzią na apel producentów mięsa. Do ministerstwa napływały wnioski dotyczące ochrony nazewnictwa tradycyjnych produktów mięsnych m.in. wniosek ośmiu organizacji
rolniczych –#HodowcyRazem oraz Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP.
Organizacje wnosiły o zmiany przepisów ze względu na niebezpieczeństwo wprowadzania konsumentów w błąd i ochrony tradycyjnych produktów mięsnych.
To hamulec dla innowacji – mówią producenci zamienników
Producenci roślinnych zamienników nie są zadowoleni z proponowanych zmian. Wskazują na to, że konsumenci nie mają problemu z rozróżnieniem np. kabanosa mięsnego i roślinnego. W związku z tym cel zmian w rozporządzeniu wydaje się zupełnie niejasny i może jedynie prowadzić do hamowania rozwoju w branży.
Roślinny Lidl – zobacz co znajduje się w Vege Strefie
„Polacy nie mają trudności w wyborze między roślinnym a mięsnym kabanosem, tak jak nie mają problemu z rozróżnieniem frytek ziemniaczanych z frytkami z kurczaka, co potwierdza chociażby badanie zlecone firmie badawczej Panel Ariadna przez RoślinnieJemy w 2022 roku na reprezentatywnej dla polskiej populacji grupie. Jego wyniki wskazują, że 96% konsumentów nie zdarzyło się przez pomyłkę kupić produktu roślinnego zamiast mięsa – mówi w komentarzu dla Portalu Spożywczego, Maciej Otrębski, strategic partnerships manager w RoślinnieJemy i współzałożyciel Polskiego Związku Producentów Żywności Roślinnej.
Komentarze użytkowników
(1)Wojtek
No i bardzo dobrze. Mięso bez miesa to zasnę mięso
Dodaj komentarz