Produkty „wysokoproteinowe”. Czy wszystkie są zdrowe?


27.12.2024
Julia Walczak
0
ostatnia aktualizacja: 27.12.2024

Spis treści

  1. Dlaczego kochamy białko?
  2. Czy produkty wysokoproteinowe są rzeczywiście zdrowsze?
  3. Kiedy białko jest naprawdę potrzebne?

W ostatnich latach produkty wysokoproteinowe stały się niezwykle popularne wśród konsumentów. Na półkach sklepowych królują batony, jogurty, a nawet pieczywo z oznaczeniem „high protein” czy „source of protein”. Wielu z nas sięga po nie, wierząc, że to najlepszy wybór dla zdrowia. Ale czy faktycznie wszystkie produkty wysokoproteinowe zasługują na tę opinię?

Produkty high protein to żywność wzbogacona w białko, która ma za zadanie dostarczyć większej ilości tego składnika w porównaniu do swoich tradycyjnych odpowiedników. To batony, jogurty czy lody, które przyciągają uwagę konsumentów szukających zdrowych opcji żywieniowych. W rzeczywistości jednak ich skład często zawiera także duże ilości tłuszczu, soli lub słodzików, co może wpływać negatywnie na ich ogólną wartość odżywczą.

Dlaczego kochamy białko?

Białko odgrywa kluczową rolę w funkcjonowaniu naszego organizmu – buduje mięśnie, wspiera regenerację tkanek i uczestniczy w produkcji enzymów oraz hormonów. Nic dziwnego, że uważane jest za „super składnik”. Konsumenci często utożsamiają produkty wysokoproteinowe z czymś zdrowym, nawet jeśli nie wczytują się w ich etykiety.

Jakie są najlepsze źródła białka? Odpowiedź dietetyka!

Czy produkty wysokoproteinowe są rzeczywiście zdrowsze?

Wchodzisz do sklepu i na regale ze zdrową żywnością widzisz produkty z oznaczeniami „high protein”, „z większą zawartością białka”. Takie etykiety momentalnie przykuwają Twój wzrok. Można mieć więcej w takim samym opakowaniu, w produkcie o takim samym smaku? Biorę! Ale czy to rzeczywiście zawsze najzdrowszy wybór?

Analiza przeprowadzona na rynku hiszpańskim przynosi zaskakujące wnioski. Około 90% produktów wysokoproteinowych zostało zakwalifikowanych jako „mniej zdrowe” w oparciu o kryteria Panamerykańskiego Modelu Profilu Żywieniowego. Co to oznacza? Często zawierają one:

  • duże ilości tłuszczu (52%),
  • spore ilości sodu (53%),
  • sztuczne słodziki (19%).

Chociaż produkty te mają więcej białka, w porównaniu do ich tradycyjnych odpowiedników często wiążą się z większym ryzykiem zdrowotnym – zwłaszcza dla osób z nadciśnieniem, cukrzycą czy nadwagą.

Białko w batonach, jogurtach i… mięsie roślinnym

Najczęściej oznaczenia „high protein” znajdziemy na batonach, substytutach mięsa roślinnego oraz jogurtach. Produkty te, choć bogate w białko, bywają też pułapką kaloryczną. Na przykład batony wysokoproteinowe mają nawet 82% mniej cukru niż standardowe, ale za to więcej tłuszczu nasyconego – składnika, który może zwiększać ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Z kolei substytuty mięsa roślinnego, popularne wśród wegan, bywają mocno przetworzone, co oznacza wyższy poziom sodu i innych dodatków.

Czy atleta może być wege? Białko roślinne w sporcie

Kiedy białko jest naprawdę potrzebne?

Czy każdy powinien sięgać po produkty „high protein”? Większość z nas dostarcza wystarczającą ilość białka z codziennej diety, ale są grupy, dla których produkty wysokoproteinowe mogą być pomocne. Osoby starsze, które często borykają się z niedoborem białka, mogą skorzystać na jego dodatkowych źródłach. Lepiej jednak sięgać po produkty naturalne, takie jak ryby, jaja czy rośliny strączkowe.

Drugą taką grupą są też sportowcy (nie tylko zawodowi). Jeżeli zależy im na wsparciu rozbudowy mięśni, to muszą zwykle dostarczać spore ilości tego składnika. Proteinowy shake czy jogurt może być w tym przypadku bardzo prostym rozwiązaniem na szybkie „podbicie” białka. Warto pamiętać przy tym o tym, żeby wybierać produkty z prostym składem, bez zbędnych dodatków.

Jak wybrać mądrze?

Zanim wrzucisz do koszyka kolejny „proteinowy hit”, zwróć uwagę na skład. Szukaj produktów z krótką listą składników i minimalną zawartością tłuszczów nasyconych, soli czy sztucznych słodzików. Pamiętaj, że prawdziwe źródła białka – jak soczewica, tofu czy chude mięso – dostarczają nie tylko białka, ale i innych cennych składników, takich jak błonnik czy witaminy.

Produkty wysokoproteinowe mogą być wartościowym dodatkiem do diety, ale ich „zdrowy” wizerunek nie zawsze idzie w parze z rzeczywistością. Pamiętaj, że etykieta „high protein” nie jest gwarancją zdrowia. Czytaj składy, analizuj etykiety i podejmuj świadome decyzje. Twój organizm Ci za to podziękuje.

Julia Walczak
Redaktorka i copywriterka. Pasjonatka kuchni wegetariańskiej i ekologii. Dla TopSpozywcze.pl goni za najświeższymi newsami z branży. Uwielbia pisać o zdrowym żywieniu, nowych technologiach i zrównoważonym rozwoju.

Komentarze użytkowników

(0)