Jak zmiany w Tesco wpłyną na rynek zakupów spożywczych online?


04.10.2019
Anna Piotrowska
0
ostatnia aktualizacja: 26.03.2023

Spis treści

  1. Tesco liderem rynku zakupów spożywczych przez internet w Polsce
  2. Jak sytuacja finansowa Tesco wpłynie na rynek zakupów online?
  3. Kto przejmie klientów Tesco?

Co jakiś czas docierają do nas informacje, że sieć Tesco planuje zamknięcie kolejnych sklepów stacjonarnych. Większość z nich zostanie przejęta przez konkurencyjne marki, także klienci nie stracą możliwości robienia zakupów w pobliżu domu, czy w drodze z pracy. Co jednak w przypadku osób, robiących w Tesco zakupy spożywcze online? Jak dalej będą w stanie korzystać z e-zakupów na dotychczasowych warunkach?

Tesco liderem rynku zakupów spożywczych przez internet w Polsce

Choć sieć Tesco ma problemy z rentownością części swoich sklepów stacjonarnych w Polsce, to na rynku zakupów spożywczych online, czyli tzw. e-grocery od dawna jest liderem. Jak pokazują badania, około 28% respondentów wie, że Tesco oferuje zakupy online, a około 23% ankietowanych korzysta z tej formy zakupów właśnie w supermarketach online brytyjskiej sieci. Jednak trudności Tesco i w konsekwencji sprzedawanie części sklepów oraz zmniejszanie powierzchni kolejnych sprawiają, że udział sieci w rynku e-grocery systematycznie spada. Korzysta na tym konkurencja w postaci sieci supermarketów Auchan Direct, Carrefour Zakupy Codzienne, E. Leclerc czy Frisco.

Jak sytuacja finansowa Tesco wpłynie na rynek zakupów online?

Za obsługę zakupów online w Tesco odpowiadały przede wszystkim największe hipermarkety tej sieci. Teraz część z nich zostanie sprzedanych lub przekształconych w mniejsze supermarkety. A to sprawia, że system dystrybucji zakupów przez internet musi zostać zmieniony. Jakie będzie miało to konsekwencje dla klientów?

Może się okazać, że w niektórych miastach zniknie możliwość zrobienia zakupów spożywczych online w Tesco. Poza tym sieć może znacznie ograniczyć asortyment dostępny przez internet w niektórych lokalizacjach. Wynika to z tego, że instalacje w hipermarketach, z których dostarczano klientom zamówienia online zaprojektowane pod konkretne, odpowiednio duże sklepy. Z tego względu nie da się ich tak po prostu przerzucić do innego sklepu o mniejszej powierzchni. A w obecnej sytuacji Tesco nie jest sobie w stanie pozwolić na dodatkowe, wielomilionowe inwestycje.

Dla klientów może to oznaczać, że jakość oferowanych przez Tesco usług w ramach zakupów spożywczych online spadanie. W rezultacie część z nich po prostu przejdzie do konkurencji, a udziały Tesco w rynku e-grocery będą w dalszym ciągu spadać.

Kto przejmie klientów Tesco?

Problemy brytyjskiej sieci to przede wszystkim szansa dla innych sklepów, oferujących zakupy spożywcze przez internet. Wydaje się, że najwięcej zyskać może Frisco.pl, które sporo inwestuje w rozwój własnych usług zakupów online. Sieć właśnie uruchomiła nowy magazyn w Warszawie, a także planuje wejść na rynek śląski.

W niezłej sytuacji znajdują się również Auchan Direct i Carrefour. Obie sieci systematycznie zwiększają obszary, w których dostępna jest możliwość zrobienia zakupów online. Dodatkowo Carrefour postawił na intensywne reklamowanie swoich usług z zakresu e-grocery.

Dotychczasowi klienci Tesco, którzy stracą możliwość robienia zakupów spożywczych online w tej sieci, raczej nie zostaną z niczym. Może się jednak okazać, że działania Tesco zmniejszą presję konkurencyjną, w rezultacie ceny w sklepach online nie będą aż tak atrakcyjne, jak do tej pory.

Anna Piotrowska