Gdzie zrobisz zakupy spożywcze podczas pandemii koronawirusa?

W ciągu ostatnich dni w Polsce pojawiły się pierwsze przypadki koronawirusa. Zagrożenie kwarantanną i chorobą sprawia, że coraz więcej osób robi zakupy spożywcze na zapas, odwiedzając sklepy stacjonarne i spożywcze sklepy internetowe. Co chwilę w mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia pustych sklepowych półek. Co kupują Polacy na czas ewentualnej kwarantanny? I gdzie najlepiej udać się po artykuły pierwszej potrzeby?

Jak Polacy szykują się na koronawirusa?

Wbrew panującemu przekonaniu Polacy wcale nie postanowili wykupić całego asortymentu ze sklepów. Jak wynika z przeprowadzonego na zlecenie rp.pl sondażu[1], tylko około 20% badanych planuje zgromadzić zapasy żywności i środków higieny. Natomiast aż 68% uczestników sondażu nie ma zamiaru robić większych zakupów.

O ewentualnych zapasach myślą przede wszystkim kobiety, osoby w wieku od 35 do 49 lat, osoby z wyższym wykształceniem, a także zarabiający około 1000-2000 zł. Poza tym za gromadzeniem artykułów pierwszej potrzeby opowiadają się mieszkańcy najmniejszych miast. Ta ostatnia informacja nie powinna nas dziwić. O ile w miastach sklepy spożywcze znajdują się na każdym rogu, o tyle w mniejszych miejscowościach i na wsiach jest ich o wiele mniej. Z tego względu istnieje większe ryzyko, że właściciel zdecyduje się na jego zamknięcie, a po zakupy trzeba będzie wybrać się do innego miasta.

I choć Polacy coraz mniej chętnie udają się do barów czy restauracji oraz rezygnują z wielu zajęć w obawie przed zarażeniem koronawirusem, to sklepy spożywcze na brak ruchu nie narzekają.

Zakupy spożywcze w sklepach online

Prawdziwe oblężenie przeżywa za to branża e-grocery[2]. Takie sklepy spożywcze online jak Frisco musiały wydłużyć czas dostawy nawet do kilku dni, choć zazwyczaj zamówienie było dostarczane do klientów maksymalnie w ciągu 24 godzin.

Wzrost zakupów w internetowych sklepach spożywczych rozpoczął się około 24 lutego. Od tego momentu nie tylko coraz więcej osób decyduje się na wirtualne zakupy spożywcze, ale i kupuje więcej. Z dostępnych danych wynika, że obecnie przeciętny wolumen zakupów jest większy niż w przypadku zakupów na Boże Narodzenie. Jeszcze do niedawna średnia produktów w jednym koszyku wynosiła 60 sztuk, teraz jest to 69 artykułów.

Czy sklepy są przygotowane na koronawirusa?

Tak. Zacznijmy od tego, że rząd nie zamierza zamykać sklepów spożywczych. Ewentualne ograniczenia w działalności mogą dotyczyć jedynie dużych galerii handlowych. Chodzi przede wszystkim o to, aby młodzież, która obecnie nie ma zajęć w szkołach, nie urozmaicała sobie czasu, chodząc po centrach handlowych.

Nawet we Włoszech, gdzie liczba chorych nieustannie rośnie, zamykane jest wszystko, ale sklepy z żywnością i artykułami pierwszej potrzeby oraz apteki są czynne.

Wielu Polaków zadaje sobie pytanie, czy w sklepach nie zabraknie jedzenia. W tym przypadku również słyszymy deklaracje, że zapasów jest pod dostatkiem. Ewentualne braki są spowodowane przede wszystkim tym, że część Polaków zdecydowała się na nieco większe zakupy niż dotychczas. Jednak rozchwytywane produkty są na bieżąco uzupełniane na sklepowych półkach. Poza tym rząd nieco złagodził zakaz handlu w niedzielę. Wprawdzie zakupów w niehandlowe niedziele nie zrobimy, ale w ten dzień będą możliwe dostawy.

Co będziemy jeść w podczas pandemii koronawirusa?

W czasach zagrożonych przez koronawirusa wielu Polaków zmieniło swoje przyzwyczajenia żywieniowe. W sklepach spożywczych online kupujemy przede wszystkim produkty o długich terminach przydatności do spożycia[3]. Ogromną popularnością cieszą się makarony, ryż i kasze, a także mąka i cukier. Do naszych koszyków chętniej trafiają także dania gotowe, koncentraty i przeciery, oleje i oliwy. Poza tym kupujemy więcej produktów konserwowych, sosów, dżemów i smarowideł, mrożonek i płatków śniadaniowych.

Nie zapominamy również o naszych zwierzęcych podopiecznych. Karma dla zwierząt obecnie cieszy się większą popularnością niż zazwyczaj.

Gdzie robić zakupy spożywcze?

Z jednej strony nie ma powodów, aby obawiać się tego, że sklepy z żywnością zostaną zamknięte. Nie zabraknie w nich również artykułów, chociaż nie zawsze znajdziemy ulubioną kawę czy gatunek sera. Pozostaje jednak pytanie, czy zakupy w sklepach stacjonarnych są bezpieczne.

Takiej pewności niestety nie mamy ani w przypadku koronawirusa, ani innych wirusów, typu grypa. Dlatego jeśli jest taka możliwość, powinniśmy unikać wizyt w sklepach stacjonarnych. Zwłaszcza w godzinach szczytu, gdy w kolejce do kasy czeka się nawet kilkadziesiąt minut.

W takim przypadku lepiej skorzystać z opcji zakupów spożywczych przez internet, nawet jeśli na zamówienie musimy zaczekać dłużej niż zazwyczaj. (➡ Sprawdź nasz ranking internetowych sklepów spożywczych) To idealne rozwiązanie dla rodziców, którzy obecnie sprawują opiekę nad małymi dziećmi. W ten sposób zrobimy także zakupy dla osób starszych, którzy są przecież najbardziej narażeni na zarażenie i nie powinni opuszczać domów. A poza tym, im więcej osób zdecyduje się na zakupy spożywcze online, tym mniejsze kolejki będą w sklepach stacjonarnych. W ten sposób zdamy o zdrowie swoje oraz innych.

[1] wiadomoscihandlowe.pl – „Polacy nie planują większych zakupów w związku z koronawirusem [SONDAŻ]”

[2] wiadomoscihandlowe.pl – „Koronawirus spowodował kolejki w e-sklepach z żywnością. Frisco.pl i Carrefour oblegane przez klientów”